w ruch
21 stycznia 2019, 23:53
Ja też, tak jak Ty znajduję rozpacz, co kilka dni. Odkrywam ją w pościeli, chowaną gdy nie patrzył nikt. Więc nie mów, że mam zimną krew, gdy nie wrzeszczę o swych oparzeniach, bo nie krzyk, lecz pożar żył świadczy o mych doświadczeniach. Najprościej jest zgubić się, udawać ślepca przed swym szczęściem, więc zamiast ust wpraw dłonie w ruch, niech one będą twym narzędziem.
Dodaj komentarz